Czytelniczko, Czytelniku!
Nie wiem jak z Tobą, ale ze mną jest tak, że każda większa
zmiana w życiu wymusza na mnie potrzebę jeszcze większych zmian. Ostatnie
chwile życiowe i te związane z karierą zawodową przyniosły nieoczekiwany splot
pozytywnych okoliczności, które zaowocowały tym, iż moje przebywanie na
planecie Ziemia zmieni drastycznie swój wyraz.
Jeszcze kilka miesięcy temu nie pomyślałbym nawet, że będę
tu gdzie teraz jestem, jeśli chodzi o karierę zawodową. Na szczęście, jak wielu
z Was wie, udało się zmienić tory, po których jedzie mój pociąg zwany
"życiem" i udaję się w nieskończoną podróż, która do tej pory też
miała miejsce, jednak na zdecydowanie mniejszą skalę. Jestestwo moje stanie się teraz niekończącą
się podróżą, przynajmniej na pewien czas.
Obecna podróż rozpoczyna się około początku drugiej połowy
lutego i póki co nie wiem ile będzie trwać.
Po co to piszę?
Z racji tego, że nigdy nie byłem gościem, który był jakoś
przesadnie sentymentalny lub przywiązywał się do pewnych poczułem potrzebę
zmiany tej cechy i kilka z tych miejsc, do których będzie mi dane trafić
postanowiłem t udokumentować, żeby właśnie coś zmienić w swoim życiu. W
miejscu, w którym aktualnie się znajdujesz znajdziesz trochę komentarza
odnośnie mojego aktualnego miejsca przebywania, zazwyczaj z lekką nutą sarkazmu
i humoru, kilka zdjęć, filmów.
Czekam na komentarze, niezależnie od ich wydźwięku -
negatywny czy pozytywny - nieważne.
Życzę miłej lektury!